Cukinia marynowana / konserwowa na zimę
Co zrobić z cukinii? Przejadły Ci się już placki cukiniowe i leczo? Pora na cukinię konserwową, inaczej zwaną marynowaną! Przepis na cukinię marynowaną jest banalny i kradnący serca. Rok temu spróbowałyśmy taką cukinię po raz pierwszy i w tym momencie mamy jej kilkadziesiąt słoików w piwnicy na zimę. Jest dobra do WSZYSTKIEGO. Klasycznych polskich obiadów, jako dodatek do włoskiej zapiekanki makaronowej czy też jako dodatek np. do deski serów.
WSKAZÓWKI:
Do
wykonania cukinii marynowanej najlepiej sprawdzą się małe cukinie z miękką
skórką. Jeżeli Wasza ogródkowa cukinia trochę Wam przerosła i ma twardą skórkę
to należy ją obrać i pokroić na plastry, a następnie na pół. Przy takiej dużej
(ale i małej) cukinii porządny nóź to podstawa.
Od kilku
lat (przynajmniej 5, a może i 6) w swojej kuchni używam noży Victorinox i są to moi ULUBIEŃCY i zdecydowani faworyci
wśród noży kuchennych. Te noże są niesamowicie wytrzymałe i ostre nawet po
kilku latach użytkowania (bez ostrzenia ich, używając ich codziennie do
dosłownie wszystkiego).
Warto mieć
kilka różnych noży Victorinox do
różnego rodzaju produktów w swojej kuchni. Przy tym przepisie użyłam noża Santoku Swiss Modern. To prawdziwa, szwajcarska perełka. Posiada 17-centymetrowe ostrze
ze stali nierdzewnej, ze specjalnymi rowkami, które zapobiegają przyklejaniu
się produktów do noża podczas krojenia. Nadaje się zarówno do krojenia mięsa
jak i warzyw oraz owoców. Jego nazwa oznacza dosłownie „Noż trzech cnót” i
zdecydowanie na taką nazwę zasługuje.
Wpis powstał we współpracy z
marką Victorinox / Kulinarna Drużyna
Victorinox
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz