Trufle śliwkowo-kakaowe (z czekoladą)



Moje pierwsze podejście i na pewno nie ostatnie do trufli! W głowie mam pełno pomysłów na kolejne wariacje.. Ah, tylko kiedy znajdę na to wszystko czas? Już koniec listopada, grudzień za pasem. Wiele planów i pomysłów pląta mi się po główce. Czy je zrealizuję? Mam nadzieję. 

Wczoraj błądząc po sieci trafiłam na zdjęcie nieziemskich czekoladowych kulek. Kiszki zaczęły grać mi marsza, a w buzi zaczęła zbierać się ślina. Znacie to uczucie? Sumienie nie dawało mi spokoju, zaczęłam czytać czym jest to cudo. 

Trufle to  wyrób cukierniczy z masła i czekolady. Wyglądem, kształtem i rozmiarem przypominają najdroższe z grzybów. Mają kształt kuleczki, a to co w środku to raj dla podniebienia. A wszystko zaczęło się w cudownej, jakże teraz na topie - Francji. Są ekskluzywnym i niebiańsko pysznym (i kalorycznym :( )deserem! Dlatego postanowiłam stworzyć ich tańszą, zdrowszą i dość ciekawą wersję. 

Jako dzieciak uwielbiałam śliwki w czekoladzie. Żadnych żelek, galaretek w czekoladzie czy galaretek, tylko właśnie te suszone owocki oblane gorzką, ciemną czekoladą (lub niestety wyrobem czekoladopodobnym). Skończyło się dobre, jedzonko zaczęło iść w boczki więc i ja przerzuciłam się na zdrowszą alternatywę. Tak powstały trufle śliwkowo-czekoladowe. Mocne, słodziuteńkie i bardzo sycące. Dwa wystarczą aby zabić porządnie głoda i apetyt na słodkie.
Ale uwaga.. wszystko z głową :) czasem można pochłonąć te śliwki w czekoladzie, nic nam się nie stanie :)


Trufle można równie dobrze zapakować i dać komuś w prezencie. Będzie to super pomysł dla każdego łasucha :)



Jedna trufla ma ok.:
115kcal
B: 2,4g
T: 2,4g
W: 18,5g


Składniki na 14-15 trufli:
100g daktyli
100g suszonych, wędzonych śliwek
150g płatków owsianych
50g otrębów żytnich lub pszennych
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady 70%
Kakao naturalne do obtoczenia

Przygotowanie:
Daktyle zalewamy woda na godzinę. Czekoladę rozpuszczamy w rondelku. Z daktyli odlewamy wodę. Dodajemy roztopioną czekolade,  śliwki, otręby i płatki owsiane. Calość blenderujemy. Formujemy kulki i obtaczamy w kakao. Odstawiamy w zimne miejsce na co najmniej 4h.






7 komentarzy:

  1. Uwielbiam takie daktylowe słodkości, proste w przygotowaniu, a jak pięknie wyglądają! Suszone śliwki mają swój charakterystyczny smak - po prostu nie do podrobienia! Szczególnie dobrze łączy się z kakao, chyba przyrządzę je na święta! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądaja cudownie! Mój tato uwielbia daktyle i gorzką czekolade, chyba mu je zrobie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne :) Fajny pomysł, żeby dać je komuś pod choinkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Surowy owies ? No nie wiem. Ja bym wolal te platki czyms zastąpić.

    OdpowiedzUsuń
  5. robiłam ostatnio i za raz robie kolejny raz - mniam! chociaz ja uzywam slodzonego kakao bo dzieciaki nie lubia gorzkiego ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Czarna Wisienka , Blogger