Czekoladowe babeczki marchewkowe na pożegnanie zimy | dietetyczne, fit, odchudzone | bezglutenowe + DAWKA MOTYWACJI :)



Za oknem coraz ładniej..cieplutko, zielona trawa. Uwielbiam wstawać rano gdy promyczki słońca przedzierają się do mojego pokoju. 

Ogarnia mnie wtedy dziwne uczucie.. jakby euforia.. Nie jest tak tylko na początku, gdy po zimie nagle przychodzi troche ciepła. Uwielbiam każdy taki poranek, od samego marca aż do samej zimy. Codziennie rano cieszy mnie to.. Ciesze się, że się obudziłam.. ciesze się, że przede mną kolejny, cały dzień.. cieszę się, że moja rodzina jest cała w komplecie...
Lubię poranki. Bardziej niż każdą inną porę dnia. Od poranka się wszystko zaczyna, to od nas zależy jak przeżyjemy dzień. Czy przeżyjemy go tak jak chcemy, czy zrobimy coś dobrego, czy zadbamy o siebie i innych, czy spełnimy swe marzenia lub choć będziemy dążyć do ich zrealizowania. 
Wstając rano, budząc się.. myślmy sobie: "Tak, to będzie MÓJ dzień. Nikogo innego. Przeżyje go tak jak chce i nie będę niczego żałował/a. Spełnie swoje marzenia." i z taką dawką motywacji wstań (uwaga!) PRAWĄ nogą i wkrocz z pozytywną energią w NOWY DZIEŃ :)

Z racji tego, że zima powoli odchodzi na jakiś czas w niepamięć na jej huczne pożegnanie zrobiłam pyszne czekoladowe, marchewkowe babeczki! Cynamon, kardamon i imbir oraz marchew bardzo kojarzą mi się ze świątecznymi wypiekami. Dlatego to ostatni przepis iście zimowy.. Teraz tylko wiosenne. Czekamy na Wielkanoc więc zajadając się ostatnim smakiem chłodu :)




Składniki na 16 muffinek:
400 g obranej i startej na grubch oczkach marchewki
30 ml oliwy z oliwek
100 g mąki ryżowej
4 jajka
2 łyżki kakao naturalnego
4 łyżki stewii 
1 płaska łyżeczka sody
2 łyżki cynamonu
1 łyżeczka imbiru
1/2 łyżeczki kardamonu
50g gorzkiej czekolady (można pominąć)
40g orzechów włoskich lub laskowych (opcjonalnie)

Przygotowanie:
Czekolade i orzechy drobno posiekać. Do miski wrzucić rozbełtane jajka i oliwę. Dodać startą marchewkę, mąkę, kakao, stewię, sodę i przyprawy. Dorzucić posiekaną gorzką czekoladę oraz orzechy. Wszystko bardzo dokładnie wymieszać. Formę do pieczenia muffinek wyłożyć papierowymi foremkami i nakładać masę przy pomocy łyżki. Piec ok 25 minut w 180 stopniach.





26 komentarzy:

  1. Uwielbiam marchewkowe ciasta i babeczki. Podobnie jak Ty lubię poranki i słońce, które powoli mnie budzi :) Ten dzień będzie nasz! ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś kochana, czuję, że żyję!
    Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialne babeczki ;) koniecznie muszę je upiec! I to jak najszybciej!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglądają przesmacznie! Muszę wypróbować ten przepis ;)!

    https://poradnikzywieniowy.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne babeczki:)
    A twój wpis dał mi wiele motywacji, dziękuję! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale pyszne, skusiłabym się na jedną... lub dwie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham Twoje przepisy. nie mogę się doczekać kiedy wróce do Polski i będę miała czas na wypróbowanie Twoich wszystkich przepisów! jeszcze 6 tygodni i na powitanie siostra robi śniadaniowe ciasto marchewkowe :p

    OdpowiedzUsuń
  8. Wyglądają naprawdę smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak - jeśli od rana mam dobry humor, dzień musi być udany :)
    Babeczki pysznie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeju jeszcze z dodatkiem orzechów musi być pysznie !

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne i pewnie bardzo aromatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Widze że blog ciekawy ale chyba na nim nie zarabiasz. A możesz zarobić całkiem nieźle promując produkty związane ze zdrowiem , szkoda żeby ruch na twojej stronie się marnował, jak możesz dorobić sobie niezłą pensję, wpisz sobie w google - spieniężanie stron o zdrowiu i urodzie

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie się prezentują :)
    Pozdrawiam, fit-healthylife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Pyszne! Pyszne! Pyszne! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam,
    ten przepis jest "jak znalazł" dla mnie. Jestem na diecie GF, LF, FF i wielbiam marchewkowe wypieki.
    Zamiast stewii (bo nie mam) dodam rice malt syrup.
    Już się zabieram do roboty!
    Pysznie pozdrawiam :-)

    Wanda z Down Under

    OdpowiedzUsuń
  16. Witam ponownie,
    Właśnie zajadam się muffinkami.
    Powiem tylko, że są pyszne, wilgotne i mięciutkie.
    Dziękuję za wspaniały przepis.

    Wanda z Down Under

    OdpowiedzUsuń
  17. Są przepyszne, moje ulubione :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czy można stewie zastąpić cukrem trzcinowym

    OdpowiedzUsuń
  19. Zamiast stewii może być cukier trzcinowy

    OdpowiedzUsuń
  20. Zamiast stewii może być cukier trzcinowy

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Czarna Wisienka , Blogger